Rodzajów przemocy jest wiele, nie ogranicza się ona bowiem do przemocy psychicznej i fizycznej. Obok nich mamy przemoc ekonomiczną, którą możemy spotkać w naszym społeczeństwie coraz częściej. Mogą ją stosować rodzice wobec dzieci, partner wobec partnerki, ale także na odwrót.
Czym jest więc przemoc ekonomiczna i kogo tak naprawdę może dotknąć?
Przemoc ekonomiczna jest bardzo poważna
Wiele osób nie rozumie do końca, dlaczego przemoc ekonomiczna stawiamy w tym samym miejscu, w którym znajduje się przemoc fizyczna. Jest to takie samo narzędzie toksycznych osób, jak każdy inny rodzaj przemocy. Występuje najczęściej między osobą uzależnioną od kogoś finansowo a tym kimś.
Przeważnie polega ona na ignorowaniu potrzeb finansowych danej osoby, niedawanie jej wystarczających środków na życie lub stawianie wymagań, ale nie dostarczanie środków na ich realizację. Wyraźnie widać to w relacjach partner-partnerka, ale występują też w rodzinie między rodzicami i dziećmi czy nawet między opiekunami prawnymi a swoimi wychowankami.
To może niech pójdzie do pracy?
To zdanie pojawia się zdecydowanie za często, gdy mówi się o przemocy ekonomicznej. Aby zrozumieć, jak absurdalne jest, trzeba mieć świadomość tego, co to znaczy być uzależnionym od kogoś finansowo. Taka osoba nie ma wyboru i jest skazana na pieniądze, które daje jej oprawca.
Dlaczego? Bo nie może pracować z powodów zdrowotnych, wieku albo zwyczajnie ta osoba jej na to nie pozwala, na przykład poprzez zamknięcie w domu. Takie przypadki to nie ekstremum, to codzienność osób, które dotyka przemoc ekonomiczna. Dodatkowo często idzie za nią wykorzystywanie swojej pozycji i terroryzowanie oraz upokarzanie niepracującej osoby.
Czy nie można w takim razie po prostu odejść?
Bardzo ciężko jest rozstać się z osobą, od której jesteśmy zależni finansowo. Może ona mieć wszystkie nasze pieniądze na swoim koncie albo nie dać nam niczego na rozpoczęcie nowego życia.
To bardzo duży problem zwłaszcza dla dzieci, które nie mają nawet możliwości prawnej odłączenia się od rodzica i osób prawnie uzależnionych finansowo do swojego oprawcy, na przykład starszych osób, które nie tylko nie mają prawa żądać własnych pieniędzy, ale także często ich emerytury czy renty spływają na konto drugiej osoby. Trzeba pamiętać, że odchodząc, zostajemy sami, a nie zawsze sami jesteśmy sobie w stanie poradzić, budując wszystko do zera.
źródło: www.wfirmie.pl – firma, biznes, wolny rynek